czwartek, 18 września 2014

Epilog

Promienna Muza zginęła podczas oblężenia Sanktuarium Yiga. Jej nienawiść do plugawych węży była tak wielka, że nie chciała się wycofać, mimo oczywistej przewagi wroga, i pała przeszyta dziesiątkami ostrzy. Została pochowana w grobowcu w Kamiennym Ogrodzie, z pietyzmem wykonanym przez jej plemię.


General Aveshai przeżył bitwę, a jego siła i odwaga była jednym z powodów, dla których ludzie odnieśli zwycięstwo. W jakiś czas potem wyruszył daleko na południe, w poszukiwaniu pozostałości swojej rasy.


Generał Rotilius Havelar pozostawał przez jakiś czas gubernatorem Saventh-Yhi, w końcu jednak przez przypadek wydało się, że jest orkiem (kapelusz spadł mu z głowy podczas podczas huraganu). Nieżyczliwi mówią, że akurat ten podmuch wiatru wywołał jego zastępca. Odszedł na wcześniejszą emeryturę i powrócił do Eleder.

Juliver wraz z Eando Kline'em wyszli z walki bez szwanku. Nie zostali jednak w mieście długo. Szybko ruszyli na kolejną wyprawę w głąb interioru.

Ezren Xarelto odzyskał ludzką postać. Został mianowany dowódcą garnizonu i gubernatorem miasta po odejściu Rotiliusa. Nie cieszył się jednak tą funkcją długo. Pewnej nocy zniknął. Strażnicy podobno zauważyli półprzezroczyste istoty, przypominające koszmarne meduzy, unoszące się nad jego rezydencją. Nikt nie wie, co się z nim stało, jednak z pewnością poznał wiele ciekawych miejsc i czasów.

Fidelia Xarelto jako kolejna wysoko postawiona wojskowa, stanęła na czele Saventh'Yhi. Nie chciała jednak przybierać tytułu gubernatora. Zamiast tego, została przewodniczącą Rady Miejskiej oraz wodzem plemienia Bokongo Dzielnicy Sztuki. Wyszła za mąż za czterech najdzielniejszych wojowników plemienia, czym zapoczątkowała plemienny zwyczaj zarówno poliandrii, jak i matriarchatu.

Sarin została ożywiona, a następnie przebudzona przez Holokausta. Powróciła wraz z swym dworem do Usaro, gdzie przez nadchodzące lata sprawowała rządy silnej łapy.

Djask Derindi powrócił do rodzinnego plemienia, a te przyjęło go  bardzo życzliwie. Przenośna dziura, cała wypełniona fantami i skradzionymi bogactwami, miała istotny wpływ na tę decyzję.

Holokausto został wskrzeszony. pozostał w armii Pretorii, z czasem awansując na majora. Robił to co zwykle (czyt. palił i wysadzał). Zgromadził za to potężną kolekcję medali. Niestety, jego eksperymenty z czarem rój żywiołaków stały się przyczyną największego pożaru w nowożytnej historii miasta, po którym musiał dość pilnie zmienić pracę i miejsce zamieszkania.

Sasha Nevah zniknęła. Prawdopodobnie została porwana. Podejrzewa się Czerwone Skorpiony. Poszukiwania trwają.

Heldrun, Nauta i Mdadje kontynuowali naukę w szkole, stając się powoli mistrzami nowej Gildii. Po kilku nieudanych zamachach, podpaleniach i świadczeniu sobie wzajemnych uprzejmości, Gildia Magii Saventh-Yhi formalnie weszła w skład Gildii Arkanistów, zachowując jednak faktyczną autonomię i znajomość unikalnych czarów, zdobytych na wężoludziach.

Obambo Nkechi nadal nawiedzał miasto, robiąc w jego mniemaniu "śmieszne" dowcipy. Wiele panien i mężatek przysięgało, że podczas bezksiężycowych nocy budziły się, czując widmowe ręce na swoich pośladkach.

Felippie pewnego dnia został znaleziony martwy w wychodku.

Jaques de Haq zalegalizował swój biznes i dzięki zdobytym kontaktom handlowym, wrodzonym zdolnościom, a także przekupstwu, stał się jednym z najbogatszych baronów kupieckich Pretorii.

Khalidowi-Shah w końcu udało się zdjąć Klątwę Wiecznego Błota i powrócił na Plan Żywiołu Ziemi. Fontannę przejęła Gildia Magii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz